KOSZTY BUDOWY
Jeśli ktoś myśli, że wyceny na budowę domu, które dostaję są z kosmosu to ma rację, są. Odzwierciedlają sytuację jaka się teraz w naszym kraju wytworzyła, jest to szczególnie widoczne u na na zachodzie Polski, moich wycen chyba nikt nie pobije jedna na prawie 140 tys., druga trochę niższa na 120tys., bez materiałów. Jeśli tyle mam zapłacić to już nic mi nie zostaje na materiały, sytuacja podwójnie trudna bo na karku czujemy oddech banku, który już nas raz wzywał na dywanik, gdyż po 9 miesiącach budowa nie została rozpoczęta.
Najbardziej wykonawcy nienawidzą Silikatów - na to hasło zapala się im czerwona żarówka i ceny szybują, szybują...., bo to ciężkie, trzeba murować równo itd.same problemy?
A i jest jeszcze strop monolityczny, też działa ja przysłowiowa płachta na byka, znowu cena szybuje.