To co się obecnie dzieje z cenami to istny koszmar (chyba się powtarzam), ale stanęliśmy pod przysłowiową ścianą i zmusiło to nas do podpisania umowy, która opiewa na kwotę 70 tys. - SSO plus dach. Niestety oprócz dużej (moim zdaniem) kwoty jest jeszcze jedno ale, które musieliśmy przełknąć - budowa ruszy najprawdopodobniej dopiero pod koniec tego roku lub z początkiem przyszłego i nic na to nie poradzimy.
Żeby zapobiec długiemu oczekiwaniu na materiał, którego teraz jakoś tak zaczęło brakować zamówiłam już silkę na ściany zewnętrzne i działowe, niech stoi i czeka, chętnie kupiłabym też dachówkę, mam na oku MEYER HOLSEN PIANO, ale muszę udać się po przysłowiowej "prośbie" do banku, ponieważ druga transza jaką dostaliśmy nie przewiduje pokrycia dachowego tylko SSO z więźbą dachową - dachówka jest w trzeciej transzy. Może ktoś miał już taką sytuację i podpowie jak to załatwić.