Pompa ciepła
Zaczynam wariowac od natłoku sprzecznych opinii na temat gruntowej pompy ciepła na ktorą się "prawie" zdecydowałyśmy, już oczami wyobraźni widziałam taką pompę u nas w domu, bezobsługową, ekologiczną i ekonomiczną, taką ktora nie wymaga zbyt wiele zachodu można nią sterowac za pomocą smartfona z pracy, już nawet w myślach "rozstałam się" z kwotą 52 tys.złotych i w celu zaoszczędzenia z dwoma kominami, które w tej sytuacji wydawały się zbędne, ale to wszystko do czasu kiedy spotkałam znajomego, który jak tylko dowiedział się, że planuję takie właśnie ogrzewanie stanowczo mi je odradził i skierował do osoby, która taką pompę ma i nie jest zadowolona, straszył mnie, że zimą będę marzła a rachunki będą wysokie, ponadto kazał zapytac o koszty serwisowania pompy, bo są ponoc duże. My byłyśmy zdecydowane na niemiecką pompę ciepła alpha innotec z dwoma odwiertami po 90m, wielkości lodówki z zasobnikiem w pompie 180 l, gwarancja na pompę 5 lat na instalację 50 lat, z wstępnie oszacowaną mocą 8KW. Faktem jest, że optymalne warunki pompy to gliniasty i mokry teren a u nas takiego raczej nie ma.